Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Troyon Cyberpojebaniec
Dołączył: 31 Sty 2007 Posty: 23953 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: stamtąd
|
Wysłany: Pią 20:11, 23 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
Ciekawe gdzie podziała się Claire - mruknęła bardziej do siebie niż do innych. -Pewnie Jack jest z nią.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Nina Mama PJ'a
Dołączył: 21 Wrz 2006 Posty: 19444 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 10 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Pią 20:12, 23 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
Zaczęła przmierzać salon w tą i spowrotem. Troy, mówisz że Polly i Marshall tez tu są? zapytała nagle. Przynajmniej Pauline musimy też zwołać na pseudo naradę...
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Troyon Cyberpojebaniec
Dołączył: 31 Sty 2007 Posty: 23953 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: stamtąd
|
Wysłany: Pią 20:15, 23 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
Pewnie nadal dyskutują z Marshall'em na temat śniadania - odparła. -Iść po nią? - zapytała z nadzieją, że nie będzie musiała.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Nina Mama PJ'a
Dołączył: 21 Wrz 2006 Posty: 19444 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 10 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Pią 20:17, 23 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
Skinęła głową. Idź. A ja znajdę Jacka. powiedziała, wychodząc z salonu.
[wychodzi: Nina]
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Troyon Cyberpojebaniec
Dołączył: 31 Sty 2007 Posty: 23953 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: stamtąd
|
Wysłany: Pią 20:18, 23 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
Bez słowa wyszła z salonu.
[wychodzi: Troy]
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Granmor
Dołączył: 13 Sty 2007 Posty: 964 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 20:19, 23 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
Jeff był tak podniecono-zachwycony bunkrem, że nawet nie zauważył jak został sam. Rozejrzał się.
Ej! Dziewczyny! Żadna mnie nie chce?!
Po chwili po bunkrze rozległ się jego śmiech.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Troyon Cyberpojebaniec
Dołączył: 31 Sty 2007 Posty: 23953 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: stamtąd
|
Wysłany: Pią 20:23, 23 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
[wchodzą: Polly, Troy]
Weszły i czekały aż zbierze się reszta.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Granmor
Dołączył: 13 Sty 2007 Posty: 964 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 20:24, 23 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
O,dziewczyny, widzę że się zdecydowałyście
Jeff zaśmiał się głośno Żartuje.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Troyon Cyberpojebaniec
Dołączył: 31 Sty 2007 Posty: 23953 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: stamtąd
|
Wysłany: Pią 20:25, 23 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
Spojrzała krzywo na Jeff'a. Owszem, lubiła żarty, ale na wszystko jest odpowiednia pora. Nic jednak nie powiedziała, tylko oparła się o ścianę.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Sal high-heel
Dołączył: 25 Sie 2006 Posty: 9940 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Strawberry Fields
|
Wysłany: Pią 20:26, 23 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
Polly skryzżowała ręce a kaltce piersiowej, czekając na tak zwany rozwoj sytuacji.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Granmor
Dołączył: 13 Sty 2007 Posty: 964 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 20:27, 23 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
Jeff usiadł w jakimś fotelu, czekając aż rozpocznie się zebranie tych co zostali poinformowani o sytuacji. Dziwnie się tam czuł, wśród nieznajomych, znał tylko Troyon i Ninę.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Nina Mama PJ'a
Dołączył: 21 Wrz 2006 Posty: 19444 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 10 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Pią 20:27, 23 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
[przychodzą: Jack, Nina]
Bez słowa wkroczyła do salonu i omiotła wszystkich wzrokiem. Zdziwiła się, że nie ma wśród nich Marshalla, ale doszła do wniosku, ze jesli bedzie chciał to ich znajdzie. Westchnęła i zaczęła rozwijać karteczkę.
Sytuacja maluje się mniej więcej tak. Nasz kochany przyjaciel Luke znów się pojawił. Za to znikł Charlie. Luke przyniósł wiadomość... zaczęła czując się dziwnie w roli mówcy. Odczytała na głos wiadomość:
Wyprowadźcie się z jaskini. Natychmiast. Następnie zasypcie wejście do niej i zapomnijcie. Nie szukajcie nas. Jeżeli znowu dowiemy się, że ktoś chciał podążać za dymem, zabijemy was. zakończyła i zawiesiła głos.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Sal high-heel
Dołączył: 25 Sie 2006 Posty: 9940 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Strawberry Fields
|
Wysłany: Pią 20:30, 23 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
Cholera skomentowała elokwentnie Polly, prostując z wrażenia łokcie.
Chcesz powiedzieć, kobieto, ze zabrali Charlie'ego?
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Marshall Addicted to killing!
Dołączył: 12 Lis 2006 Posty: 7405 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 20:30, 23 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
Jack wysłuchał wszystkiego bardzo uważne, robiąc przy tym niezwykle poważną, marsową minę.
- Kiedy to się stało? - zapytał.
[przyłazi marshu]
Marshall przyszedł, omiótł wszystkich spojrzeniem, nie zwracając najmniejszej uwagi na grobowe miny i usiadł wygodnie na kanapie.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Nina Mama PJ'a
Dołączył: 21 Wrz 2006 Posty: 19444 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 10 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Pią 20:31, 23 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
Pokiwała powoli głową. I rozpalili w dżungli ognisko, z którego unosiła się czarny dym widoczny z każdego chyba miejsca na wyspie... Luke zagroził, ze jesli nie wyniesiemy się z jaskiń, Charlie zginie...
Zwróciła sie do Jacka.
Nie mam pojecia. Hurley twierdzi, że nie widział go od jakiegoś czasu, wiec być moze, zniknął już wczoraj.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Nina dnia Pią 20:32, 23 Lut 2007, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
|