Gra LOST RPG

Sal

Miała rację - zabrzmiało dziwnie.
Claire pokręciła głową.
Jack jest neurochirurgiem, nie ginekologiem. przypomniała jej. Poza tym - nawet nie mam pojecia, ktory dzisiaj jest, znajomosc daty jest mi conajmniej zbedna.

MatthewBlue

No racja, ale zanim został tym kim został - słowo neurochirurg jest trudne do wymówienia - uczył się wszystkiego i na tym chyba też się zna tak ogólnie..

Sal

Nie znam sie na tym przyznała Claire Ale wyznaczanie terminu porodu to juz podchodzi pod specjalizację, nie wiedzę ogolną. Tak mi się wydaje.

MatthewBlue

Może, może... - westchnęła. Masz już imię?

Sal

Dla dziewczynki - Amy. powiedziała machinalnie.
Dla chłopca nie bardzo, jedyną sensowną propozycją do tej pory był Aaron

MatthewBlue

Ładnie. - powiedziała. Nie miała już za dużo pomysłów na rozmowę kiedy przyszedł jej do głowy nowy temat. A były tu w bunkrze jakieś pieluszki albo żywność dla niemowlęcia? No i jakaś kołyska i ubranka by się przydały... Kate zrobiło się głupio. --Czy nie odbieram jej nadziei na wychowanie dziecka w normalnych warunkach?-- Ale ci z tratwy pewnie już kogoś znaleźli i niedługo ktoś się tu zjawi.

Sal

Pokręciła przeczaco głową.
Zadnych pieluszek, BoboFrutów, kasz, nic. powiedziała z żalem w głosie, odgarniając włosy z twarzy.

MatthewBlue

Kate chwilę myślała co powiedzieć. A może któryś z facetów na wyspie umiałby zrobić kołyskę? Jedzenie można przygotowywać tutaj. Ubranka może byłyby gdzieś w walizkach. - powiedziała z uśmiechem. Jak myślisz?

[Sal na kiedy planujesz poród?]

Sal

[w najblizszych dniach grzanych]

Kołyskę podobno zrobił juz Simon. powiedziała. Z jedzeniem będzie najmniejszy problem, a ubranka... Ej, nie bede ubierac dziecka w spioszki w tropikach, prawda? Kobiety w afrykanskim buszu radza sobie i bez tego powiedziala, siląc sie na wesoly ton. Ostatecznie zabrzmialo to tak, jakby sama nie bardzo wierzyla w to co mowi.

MatthewBlue

Można tylko jakieś tuniki zrobić z prześcieradeł. - powiedziała jakby było to czymś całkiem normalnym. Najważniejsze, żeby dziecko było zdrowe.

Sal

Cóż, będzie sie nim opiekował najlepszy lekarz na wyspie powiedziała.
Od kilku dni starala sie myślec w ten sposob o Jacku - nie jako o jedynym lekarzu na wyspie, jako o najlepszym lekarzu na wyspie. Optymizm naprawdę był w cenie.

MatthewBlue

Oj prawda. I moim zdaniem będziesz świetną mamą. - powiedziała uśmiechając się do Claire.

Sal

Uśmiechnęła sie ciepło. To było miłe. Naprawdę.
Dzięki.

MatthewBlue

Nie ma za co. To czuć. Zresztą każdy widzi jak się przejmujesz i dbasz o siebie i dziecko. . - powiedziała. Po chwili namysłu dodała. Dobrze , że Matthew umarł. Pomyśl co mógł zrobić dziecku. Był zdolny to wszystkiego.

Sal

Jakoś wolę o tym nie mysleć. owiedziała, dajac jednoczesnie do zrozumienia, że wszelkie tematy niebezpieczeństw lub zagrożeń czyhajacych z każdej strony jest wybitnym tabu, przynajmniej w jej obecności.