Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
LOL
Dołączył: 22 Sty 2007 Posty: 28 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 23:15, 03 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
Chętnie, ale.. może lepiej gdzieś usiąde. Naprawdę już nic mi nie jest, ale bardzo ci dziękuje za pomoc. powiedziała, uśmiechając się przepraszająco.
Była zbyt słaba. Nie potrafiła znieść nawet widoku krwi.
To było upokarzające.
Usiadła gdzieś z boku. Wypiła łyk napoju ze swojego kubka, ale wciąż nie czuła w ustach nic innego niż krew.
[późno już. O.o lecem]
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Sophie Holloway
Dołączył: 28 Sty 2007 Posty: 182 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 23:18, 03 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
Sophie uśmiechnęła się. Wzięła ją za rękę i powiedział Chodź, pójdziemy na spacer po czym rzuciła do Jack'a Wrócę niedługo! i pociągnąła za sobą dziewvzynkę.
[wychodzi: Sophie i Alex]
[tak jakby co to jesteśmy teraz przy tratwie, napisałm już tam coś, ale Nina z Sol tam strasznie dużo piszą, więc musisz trochę poszukać]
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Fisher
Dołączył: 27 Sty 2007 Posty: 137 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Wschowa
|
Wysłany: Nie 15:03, 04 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
Tobey'eowi zbierało się na wymioty.... W pewnym momencie, oplół dookoła cały salon krwią, zrobiło mu się nie dobrze, spadł z kanapy, uderzając głową o płytki ( cement [?] ). Leżał na pół przytomny.....
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Marshall Addicted to killing!
Dołączył: 12 Lis 2006 Posty: 7405 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 15:54, 04 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
Jack natychmiast położył chłopaka na kanapie.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
MatthewBlue
Dołączył: 23 Sty 2007 Posty: 250 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5
|
Wysłany: Nie 16:01, 04 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
[wchodzi Kate]
Kate weszła wyluzowana do salonu.--O Boże!-- Co tu się stało? Jack! - zbierało się jej na pawia. Mogłeś kogoś po mnie wysłać! Pomogłam bym ci przy nim!
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Marshall Addicted to killing!
Dołączył: 12 Lis 2006 Posty: 7405 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 17:14, 04 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
- Daję sobie radę - uśmiechnął się Jack, próbując zetrzeć ze swojej bluzki krew.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Fisher
Dołączył: 27 Sty 2007 Posty: 137 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Wschowa
|
Wysłany: Nie 17:35, 04 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
Tobey znowu się ocknął.... [Był nie przytomny]I powiedział: Jack. Jak miło, że się mną zajmujesz i interesujesz, a nie, że mnie zostawiasz. Uśmiechnął się lekko. O. I kate też jest.... Mówił cały czas cicho.... Lepiej się czuję.... Mogę dostać wody? Zapytał z nadzieją....
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Marshall Addicted to killing!
Dołączył: 12 Lis 2006 Posty: 7405 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 17:37, 04 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
Jack bezzwłocznie podał chłopakowi wody i powiedział:
- Odpoczywaj...
[ej, weź wreszcie ustal jedną wersję: umierający czy zdrowiejący?]
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Fisher
Dołączył: 27 Sty 2007 Posty: 137 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Wschowa
|
Wysłany: Nie 17:43, 04 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
[To różnie bywa !! Cały czas może czuć się dobrze, a nagle umrze. I to moja postać :P.]
Dzięki. Powiedział Jack'owi.... Jasne, że będę odpoczywał.... Co innego mam robić? Nigdzie się nie wybieram. Poleże tutaj w spokoju. Słuchaj.... Przepraszam, że Cię oplułem krwią i cały.... yyyy... Salon, tak? Tak. Właśnie. I cały salon. Przepraszam. No i pewnie nie jedną osobę wystraszyłem, nie? Pierdzielona pułapka.... Zdenerował się trochę, ale nie było po nim widać tego, bo nawet nie miał siły się zdenerować.... Tobey napił się wody, odstawił szklankę na stolik obok i leżał dalej w spokoju.... wypoczywając....
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Marshall Addicted to killing!
Dołączył: 12 Lis 2006 Posty: 7405 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 17:46, 04 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
[=="]
Jack wysłuchał w spokoju mowy chłopaka i zaczął sprzątać salon.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Sal high-heel
Dołączył: 25 Sie 2006 Posty: 9940 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Strawberry Fields
|
Wysłany: Nie 17:48, 04 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
[uh. jako administartor czuję się w obowiazku wtrącic - Fisher, do pierdzielonej cholery, jasne, twoja postać, ale prowadz ją chociaz odrobinę realistycznie, co? w stanie preagonalnym nikt nie jest w stanie mowic zdaniami złożonymi. pzoa tym - stan rpeagonalny nie miesza się ze stanem zdrowienia. trochę realizmu, błagam]
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Fisher
Dołączył: 27 Sty 2007 Posty: 137 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Wschowa
|
Wysłany: Nie 17:50, 04 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
[No dobra, dobra. Sorry :P]
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Sophie Holloway
Dołączył: 28 Sty 2007 Posty: 182 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 20:47, 04 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
[wchodzi: Sophie]
Hej Jack, co z rannym? spytała z nadzieją w głosie, że usłyszy pokrzepiające słowa o jego stanie.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Marshall Addicted to killing!
Dołączył: 12 Lis 2006 Posty: 7405 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 21:09, 04 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
- Wydaje się, że lepiej - poinformował Jack.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Sophie Holloway
Dołączył: 28 Sty 2007 Posty: 182 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 21:27, 04 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
Sophie się rozpromieniła. No to świetnie była straszliwie rozradowana. To jak Jack, dalej będziesz tu siedział czy Cię zmienić?
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
|