Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Sophie Holloway
Dołączył: 28 Sty 2007 Posty: 182 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 17:58, 03 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
--wiedziałam, że coś źle zrobiłam-- myślała wciąż zdenerwowana Sophie...Patrzyła z nadzieją na Jack'a. Mogę Ci jakoś pomóc? Zwaliłam totalnie wszystko, ale może jak mi powiesz co mam robić to jakoś uda mi się pomóc. Sophie było głupio, ale co miała robić. Totalnie nie znała się na pierwszej pomocy, a chciała jakoś pomóc.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Marshall Addicted to killing!
Dołączył: 12 Lis 2006 Posty: 7405 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 18:03, 03 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
- Przytrzymaj ten bandaż - polecił pan doktor, wciąż opatrując rannego i przy okazji obryzgując się krwią. Rany były paskudne...
- Jak to się stało? - zapytał dziewczyny.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Fisher
Dołączył: 27 Sty 2007 Posty: 137 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Wschowa
|
Wysłany: Sob 18:05, 03 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
Aaaaaaaaaaaa!!!!!!!!!!!!!!!! Wydzierał się Tobey, jak tylko dotknął Jack jego ranę. Dyszał... " Chy chy chy chy ". Podniósł lekko głowę do góry, ale po chwili ją opuścił.... Czuł spływającą krew z głowy.... Czuł ją wszędzie....
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Marshall Addicted to killing!
Dołączył: 12 Lis 2006 Posty: 7405 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 18:08, 03 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
Jack wreszcie skończył z opatrywaniem, po czym wyjął jakąś tabletkę i powiedział to Sophie:
- Przynieś wody. Muszę dać mu tabletkę, żeby nie wdało się zakażenie...
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Sophie Holloway
Dołączył: 28 Sty 2007 Posty: 182 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 18:13, 03 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
Sophie przytrzymywała bandaż. Jak? Z wielką chęcią sama bym się dowiedziała. Sophie mówiła zamyślona. --powiedzieć mu o wszystkim, czy niektóre fakty pominąć, a co tam, powiem-- Poprostu w nocy miałam koszmar, właśnie widziałam tego chłopaka w dżungli, całego we krwi. Poszłam na spacer, żeby ochłonąć. Wciąż myslałam o tym koszmarze, że moje nogi zaprowadziły mnie w to miejsce ze snu i zobaczyłam jego ze strzałami wbitymi, krwawił. Straszliwie się przeraziłam, coś tam wymamrotał, a potem jakby odszedł. Przynajmniej mi się tak zdawało, ale widocznie mi się źle zdawało bo zaraz potem poczułam, że serce mu jednak bije i, że żyje. Następnie powiedział, żeby mu wyciągnąć te strzały..no i niestety to zrobiłam. No, a potem to go tu przyciągnęłam i poszłam Cię szukać. Sophie patrzyła smutna na lekarza.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Sophie Holloway
Dołączył: 28 Sty 2007 Posty: 182 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 18:15, 03 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
Dobra, lecę po wodę. Za chwilę wracam. powiedziała Sophie i wybiegła.
[wybiega: Sophie]
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Sophie Holloway
Dołączył: 28 Sty 2007 Posty: 182 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 18:20, 03 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
[wbiega: Sophie]
Sophie szybko przybiegła. Podbiegła do doktorka Trzymaj. podała mu butelkę. To co teraz?
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Marshall Addicted to killing!
Dołączył: 12 Lis 2006 Posty: 7405 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 18:22, 03 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
Jack przytrzymał głowę chłopaka i podał mu tabletkę do ust.
- Połknij - mruknął, nalewając mu do ust odrobinę wody.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Fisher
Dołączył: 27 Sty 2007 Posty: 137 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Wschowa
|
Wysłany: Sob 18:24, 03 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
Tobey wypluł wszystko.... Nic nie przeleciało mu przez gardło....
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Sophie Holloway
Dołączył: 28 Sty 2007 Posty: 182 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 18:26, 03 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
No ładnie... mruknęła Sophie. Chyba trzeba spróbowac jeszcze raz...Choć zrobimy tak Jack ja przytrzymam mu głowę, będę do niego nawijać, a Ty w tym czasie będziesz próbował mu dać tabletkę...
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Marshall Addicted to killing!
Dołączył: 12 Lis 2006 Posty: 7405 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 18:27, 03 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
- Dobrze - powiedział Jack, robiąc miejsce Sophie.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Sophie Holloway
Dołączył: 28 Sty 2007 Posty: 182 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 18:35, 03 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
Dobra to do roboty... Sophie zaczęła myśleć jak tu go uspokoić...Podeszła do niego uklęknęła przy nim. Podniosła jego głowę lekko do góry i oparła o kolana, cały czas trzymając i zaczęła do niego mówić...Wiesz co...tak sobie myślałam... --co mu powiedzieć...ja go nawet nie znam...to dopiero trudne zadanie...muszę coś wymyślić-- myślała Sophie Jeżeli weźmiesz tą tabletkę na pewno poczujesz się lepiej. Nie chcesz czuć się lepiej? Nie chcesz cieszyć się słońcem, księżycem, gwiazdami, dniem i nocą? Iść polaną wśród drzew...Myślę, że na pewno chciałbyś, więc tak łatwo nie rezygnuj i weź tą tabletkę od Jack'a. Od razu poczujesz się lepiej...no...dalej...weź... szeptała mu cicho. Miała nadzieję, że jej łagodny głos uspokoi go i zaraz będzie wszytsko dobrze.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Troyon Cyberpojebaniec
Dołączył: 31 Sty 2007 Posty: 23953 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: stamtąd
|
Wysłany: Sob 18:36, 03 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
[wchodzi: Troyon]
Weszła niepewnie do salonu wciąż trzymając w ręku pudełko krakersów i zamarła. Nad zakrwawionym człowiekiem pochylał się lekarz. Kojarzyła go. Wszyscy go przecież kojarzyli, nawet jeśli z nim nie rozmawiali.
Na widok tak dużej ilości krwi zrobiło jej się słabo. Oparła się o ścianę plecami i wolno osunęła się na podłogę. Wzięła głęboki oddech.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Marshall Addicted to killing!
Dołączył: 12 Lis 2006 Posty: 7405 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 18:38, 03 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
Jack ponownie spróbował podać tebletkę chłopakowi.
--No dalej, bierz--
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Fisher
Dołączył: 27 Sty 2007 Posty: 137 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Wschowa
|
Wysłany: Sob 18:43, 03 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
Tobey trząs się cały.... Czuł mrowienie...... -- Jasne, że chcę wszystko widzieć!Teraz tylko wiedze krew!-- Pomyślał. Wyciągnął jeszcze głowę trochę wyżej, wziął tabletkę do ust, popił wodą, połknął ją, ale za chwile z ust leciała mu krew, odchylił głowę w stronę podłogi i wypluł wszystką krew.... Tabletka była już w żołądku....
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
|