Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Sal high-heel
Dołączył: 25 Sie 2006 Posty: 9940 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Strawberry Fields
|
Wysłany: Śro 14:53, 24 Sty 2007 Temat postu: |
|
|
Charlie - brałes, czy nie? spytała.
Tylko - proszę, nie okłamuj mnie wiecej, dobrze?
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Orick Pingwin Stwórca
Dołączył: 25 Sie 2006 Posty: 1667 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Bociana się pytaj
|
Wysłany: Śro 14:58, 24 Sty 2007 Temat postu: |
|
|
Charlie wstał. Był blady jak ściana. Na jego twarzy malowała się olbrzymia wina i cierpienie.
Zaczęła się jego spowiedź. Słowa, które mówił, zdawały się być wyprute z emocji i nisły ze soba niesamowitą obojętnośc i rezygnację.
Poszedłem do dzungli. Zapaliłem rozpałkę. Zasnąłem. Obudziłem się i Luke tam był. Zarżnąłem go kilkoma ciosami w brzuch. To był... to były nerwy... Uciekłem... Błąkałem się i nagle znalazłem się pod tym samolotem... Przepadłem przez coś i rozciąłem noge... To była... satuetka Maryi... Tutaj Charliemu załamał się głos. Kiedyś brałem... Wszystko przez brata... Tu na wyspie Luke... tu Charlie stłumił łkanie. Luke pomógł mi wygrać z nałogiem. Spaliłem moje zapasy... Ale wtedy... w tej maryjce była heroina... Charlie schował twarz w dłoniach, a jego mina była jedynym wielkim cierpieniem. Nie mogłem się powstrzymać... Wtedy przybył... ktoś przybył... postrzelił mnie w ramię... Potem obudziłem się tutaj. Charlie odwrócił wzrok i oparł o ścianę, uderzając w nią pięścią. Claire... Przepraszam... Powiedział i wyszedł, chowając twarz w dłoniach.
[Wychodzi: Charlie]
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Sal high-heel
Dołączył: 25 Sie 2006 Posty: 9940 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Strawberry Fields
|
Wysłany: Śro 15:01, 24 Sty 2007 Temat postu: |
|
|
Chciała jeszcze coś powiedzieć, ale Charlie wyszedł.
Nie obchodziło go nawet, co ona ma w tej sprawie do powiedzenia.
I dobrze. Niech sobie idzie. Przynajmniej bedzie miała czas, żeby to wszystko przemyśleć, nie bedzie działać pod wpływem impulsu.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Marshall Addicted to killing!
Dołączył: 12 Lis 2006 Posty: 7405 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 16:27, 24 Sty 2007 Temat postu: |
|
|
Jack wycofał się do kuchni.
[wyłazi jack]
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
MatthewBlue
Dołączył: 23 Sty 2007 Posty: 250 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5
|
Wysłany: Czw 13:31, 25 Sty 2007 Temat postu: |
|
|
[przychodzi Matthew]
Cześć Claire. - powiedział ciepłym głosem. Poszedł do regału z książkami i wyciągnął 'Wielką Encyklopedię Fauny Wschodnio-Afrykańskiej'.
Usiadł na fotelu i zanurzył się w lekturze. -Oby Claire zagadała, mi jakoś tak głupio...--
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
LOL
Dołączył: 22 Sty 2007 Posty: 28 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 13:55, 25 Sty 2007 Temat postu: |
|
|
Weszła do środka, spoglądając nieśmiało na jakiegoś chłopaka i blondynkę (--Claire--?).
Stała bez ruchu, jak wryta.
Uśmiechnęła się lekko, chcąc jakoś usprawiedliwić swoje zachowanie.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
MatthewBlue
Dołączył: 23 Sty 2007 Posty: 250 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5
|
Wysłany: Czw 13:58, 25 Sty 2007 Temat postu: |
|
|
Matthew odłożył książkę i wstał. Cześć. Jestem Matthew. -powiedział ciepło. Widział dziewczynę kilka razy na plaży, ale nie wiedział kto to jest.
Czekał na odpowiedź.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
LOL
Dołączył: 22 Sty 2007 Posty: 28 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 14:03, 25 Sty 2007 Temat postu: |
|
|
Hej. Jestem Alexandra, ee..Alexpowiedziała z twardy akcentem.
W duchu modliła się aby nie zapytał o nic więcej.
Wstydziła się, bo słabo mówiła po angielsku i każde wypowiedziane zdanie mogłoby wywołać salwy śmiechu.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
MatthewBlue
Dołączył: 23 Sty 2007 Posty: 250 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5
|
Wysłany: Czw 14:08, 25 Sty 2007 Temat postu: |
|
|
--Ale ona ma dziwny akcent--
To dziwne. Już długo jesteśmy na tej wyspie i nie mieliśmy okazji porozmawiać... Po co przyszłaś do bunkra? Zjeść coś? Umyś się? Pomóc Ci w czymś? Stał dalej oparty o ścianę.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
LOL
Dołączył: 22 Sty 2007 Posty: 28 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 14:14, 25 Sty 2007 Temat postu: |
|
|
Ucisk w brzuchu był tak rozkosznie nieznośny.
Ja tylko..chciałam.. ee..rozejrzeć się.. wyksztusiła w końcu.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
MatthewBlue
Dołączył: 23 Sty 2007 Posty: 250 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5
|
Wysłany: Czw 14:17, 25 Sty 2007 Temat postu: |
|
|
-Nieśmiała jakaś--
Matthew znowu poczuł się słabo. Przepraszam, ale źle się czuje. Pójdę się przespać. Chyba Jack mnie musi zbadać. Ostatnio często mam takie ataki słabości. Cześć. --A Claire dalej milczy--
Podszedł chwiejnym krokiem do drzwi i wyszedł.
[wychodzi Matthew]
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Sal high-heel
Dołączył: 25 Sie 2006 Posty: 9940 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Strawberry Fields
|
Wysłany: Czw 16:26, 25 Sty 2007 Temat postu: |
|
|
Claire przysnęła [xP], z rękami splecionymi na brzuchu i brodą wcisniętą w mostek. Kiedy się obudziła, zobaczyła stojąca na środku salon, nastoletnią, rudą jak Ania Shirley dziewczynkę.
Takie widoki wzbudzały w niej uczucia macierzyńskie.
Hej. powiedziała, uśmiechajac się do niej ciepło. Nie usiądziesz?
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
LOL
Dołączył: 22 Sty 2007 Posty: 28 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 16:35, 25 Sty 2007 Temat postu: |
|
|
Ja? Chętnie powiedziała, siadając obok dziewczyny.
Przez moment pomyślała, że wygląda naprawdę idiotycznie, przestarszona, wyglądająca jak Shenna-królowa dżungli.
Który to już? zapytała, wskazując na brzuch blondynki.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Sal high-heel
Dołączył: 25 Sie 2006 Posty: 9940 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Strawberry Fields
|
Wysłany: Czw 16:38, 25 Sty 2007 Temat postu: |
|
|
Sama końcówka. powiedziała wesoło. Niedługo pozbęde się tego bagażu.
Mówiąc, szukała jednocześnie w pamięci imienia tej dziewczyny (Niemki, czy Austriaczki, jak wnioskowała z akcentu). Alex? Anna? Coś na 'A', na pewno.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
LOL
Dołączył: 22 Sty 2007 Posty: 28 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 16:44, 25 Sty 2007 Temat postu: |
|
|
Masz zamiar urodzić tutaj? zapytała, kładąc nacisk na ostatnie słowo.
Dziewczyna miała taki miły wyraz twarzy, taki miękki akcent..
Alex pomyślała, że na pewno będzie dobrą matką.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
|