Gra LOST RPG

Troyon

[wchodzą: Mike, Murphy]

Posadził Mike'a na kanapie, owinął mu prowizorycznie ramię bandażem i czekał na powrót Jacka.

Nina

[wpada i wypada: NIna]
Wzięła opatrunki i wpadając w poślizg na dywaniku, wypadła z salonu

Granmor

Charlie rozejrzał się zdenerwowany, podrapał sie za uchem.
-Ej,co się dzieje?

Sol

[narracja]Charlie - robisz bziuuum z bunkra na plażę, bo przypomniałeś sobie, że zostawiłeś kokosy na gazie.[/narracja]

[wychodzi Charlie]

Troyon

[przychodzi: Jack]

Podszedł do Michaela i poprawił opatrunek zrobiony przez Murphy'ego. Potem kazał sobie opowiedzieć co się wydarzyło.

[narf]Mike opowiedział swoją wersję.[/nar]

Nina

[przychodzą: Sawyer, Nina]
Przyszli, oboje z dość grobowymi minami.

Troyon

Murphy spojrzał na Ninę i wiedział, że Libby nie żyje.

[nar]Mike właśnie kończył opowieść. Na koniec zaczął mówić, że powinniście od razu wyruszyć, ekipą jaka się znajduje w bunkrze, za Henry'm.[/nar]

Jack stwierdził, że czas już najwyższy skończyć to raz na zawsze. Zgodziłby się ruszać nawet i natychmiast, ale najpierw należało pochować Libby i Anę. Spojrzał na Ninę.
-Nina.. możesz? - nie dokończył, mając nadzieję, że dziewczyna zrozumie. -Murphy może pomóc.
-A my. - zwrócił się do Sawyera. - Pójdziemy po broń.

Sol

Wzruszył ramionami i skinął głową. Ostatecznie, teraz już i tak nie miał w tej kwestii wiele do gadania.

Nina

Pokiwała głową i nic nie powiedziawszy, spojrzała na Murphy'ego.

Troyon

Skinął jej głową i oboje wyszli.

[wychodzą: Nina, Murphy]

Jack spojrzał wyczekująco na Sawyera.

Sol

- No to na co czekamy? - uśmiechnął się krzywo.

Troyon

-Prowadź. - powiedział i wyszedł za Sawyerem.

[wychodzą: Sawu, Jacku]

Troyon

[wraca: Jack]

Postawił walizkę przy fotelu i sam w nim usiadł spoglądając na Michaela. Potem tylko skinął mu głową.

Sol

[przychodzi Sawyer]

- Jestem - zakomunikował.

Troyon

-I jak? - zapytał.