Gra LOST RPG

Nina

Przebudziła się i rozejrzała po pomieszczeniu, w którym tym razem zasnęła, starając się dojść do tego, gdzie jest i jak się tu znalazła.

Sol

[przychodzi Sammy]

Wszedł i przywitał się grzecznie i już miał coś powiedzieć, kiedy jego wzrok padł na Michaela, którego - mógłby przysiąc - nie było już od trzynastu dni i generalnie ostatnie wieści o nim brzmiały mniej więcej w stylu 'porwali go Inni'.

Troyon

Skinął Samowi głową i obrzucił spojrzeniem Ninę.

Sol

- Jack, mam sprawę - powiedział, nadal uważnym spojrzeniem lustrując Michaela. - Mógłbyś ze mną podejść do Troyon?

Troyon

-Coś się stało? - zapytał.

Nina

Przetarła knykciami oczy i spojrzała na Sama, starając się nie zdradzić zaciekawienia, co dolega Troy, że potrzebuje lekarza.

Sol

- Wyjaśnię ci po drodze - uśmiechnął się.

Scheat

Flor przemiescila sie, tak, ze teraz stala obok lozka. Zlustrowala wzrokiem Michaela i przeniosla uwage na Sammy'ego.

Troyon

-Uważaj na Mike'a, niedługo wrócę. - zwrócił się do Niny, uśmiechnął do tatuśka i wyszedł za Samem.

[wychodzą: Sam, Jack]

Scheat

Nie powinien zostawiac Mike'a samego Wyrazila swoja opinie Flor.

Nina

Mike nie jest sam. powiedziała i uśmiechnęła się do męzczyzny. Jack go badał, nic mu nie jest, a poza tym przecież ja tu jestem. wzruszyła ramionami.

Scheat

No niby tak Flor śmiała wątpić w umiejętności pielęgniarskie Niny, lekarz, to lekarz.
Chcesz chłodniku?

Nina

Dopiero teraz zdała sobie sprawę z tego, że ostatni posiłek jadła wczoraj rano.
Jasne. uśmiechnęła się.

Scheat

[flor poszla do kuchni, przyniosla chlodnik, nakarmila nine i wyszla]
[wychodzo, wchodzi i wychodzi: flor]

Nina

Zrobiło jej się chłodno, ostatecznie siedziała w krótkich spodenkach i koszulce, no i była boso. Zastanowiła się, jak teraz wróci na plaze, skoro jej buty są mokre i w zasadzie nadają się do spalenia.