Gra LOST RPG

Marshall

- Leż... - powiedział spokojnie do Charliego. - Jesteś ranny...

Orick

Charlie pokręcił żywo głową.
Ja... ja miałem tylko nóż... Powiedział cicho.

Scheat

Florence popatrzyła na niego z autentyczną zgrozą
Zabiłeś... Luke'a?

Marshall

- Zastanów się, ktoś musiał cię postrzelić - kto to był? - Jack mówił najspokojniej jak tylko umiał.

Orick

Nie wiem... Powiedział Charlie. Chcę wody Oznajmił nagle z bliżej nieokreślonych przyczyn.

Marshall

- Flor, przynieś wody, dobrze? - powiedział Jack.

Scheat

Flor przyniosła wody, czując się jeszcze bardziej zdezorientowana niż zwykle.

Orick

Charlie zaczął łapczywie pić.
Nie mówił nic. Wyglądał na zmęczonego

Nina

Boże. mruknęła Nina. Miała ochotę potrząsnać Charliem. Wstała ze stolika, podeszła do regału i odwróciła się twarzą do niego. Gorączkowo myślała... --Charlie zabiła Ethana. Charlie zabił Luke'a... to jest... początek wojny z nimi...-- położyła łokieć na półce regału, oparła na nim czoło i próbowała głęboko oddychać.

Orick

A Charlie spokojnie, miarowym łykiem pił wodę i spoglądał gdzieśw punkt przed siebie.
A ten samolot...? Zapytał nagle.

Nina

Odwróciła się gwałtownie. Co- samolot? Jaki samolot? zapytała podchodząc szybko do rockmana.

Orick

Charlie spojrzał na Ninę dziwacznie, po czym uprzytomnił sobie, ze nic nie wie.
No bo ten... znalazłem samolot... Taka awionetka... Sobie na drzewie wisi...Pełno tam... ekhem... statuetek Maryi. Kiwał głową nerwowo.

Nina

Czyżby miał przewidzenia? Nie, to nie jest możliwe...
Charlie, jesteś... pewien? Jesteś absolutnie pewien że to ci się... że widziałeś to na prawdę? nie chciała go urazić, ale skoro majaczył, ze to Flor go postrzeliła, samolot też mógł mu się przywidzieć...

Orick

Charlie wyglądał na dotkliwie urażonego. Nie wierzysz? Zapytaj się go! Wskazał palcem na Jacka i burknął coś gniewnie pod nosem.

Nina

Nie umiała sobie w tym momencie przypomniec, czy gdy znaleźli Charliego był tam jakiś samolot? Raczej chybaby to zauważyła... Chociaż?
Charlie, zrozum... przepraszam że tak nie dowierzam, tylko... wydawało ci się też, że to Flor cię postrzeliła... zmarszczyła czoło. No więc co z tym samolotem? Wiózł jakieś.. figurki?