Gra LOST RPG

Troyon

Dokończył mycie, złapał ją za ramiona i odwrócił do siebie przodem.
-A teraz standardowy bonus -mruknął i pocałował ją.

Sol

Oddała pocałunek, wspinając się na palce i obejmując go za szyję.

Troyon

Oderwał się od jej ust i uśmiechnął szeroko.
-W tajemnicy powiem, że bonus to moja ulubiona część mycia -powiedział cicho.

Sol

- Zapamiętam - uśmiechnęła się lekko. - A teraz zjeżdżaj. Potrzebuję przestrzeni.

Troyon

Zaśmiał się, szybko dokończył mycie, wylazł i zaczął się ubierać.

Sol

Stała pod prysznicem jeszcze jakieś dwadzieścia minut, myjąc dokładnie ciało i włosy. W końcu zakręciła wodę i wyszła.

Troyon

Murphy przez ostatnie dziewiętnaście minut żuł gumę cynamonową i przyglądał się jej poczynaniom.
-Szybko ci poszło -uśmiechnął się.

Sol

Rzuciła mu ironiczne spojrzenie, energicznie wycierając się ręcznikiem.
- Nigdzie mi się nie spieszy.

Troyon

-Wracamy na plażę? -zapytał po chwili.

Sol

- Taak - odparła, zakładając bieliznę i naciągając na siebie coś, co w założeniu miało być sukienką, a wyglądało jak worek na ziemniaki. Przynajmniej w mniemaniu Scarlett.
O ile oczywiście worki na ziemniaki bywają takie czyste i takie zielone.

Troyon

-Do twarzy ci w zielonym -powiedział, cmoknął ją w policzek i podszedł do drzwi -Panie przodem.

Sol

- Owszem, ale nigdy nie gustowałam we wiatrochronach - odparła, związując włosy w luźnego kucyka i wychodząc z łazienki. Za nią poszedł Murphy.

[wychodza scar marf]

Nina

[przychodzi: Nina]
Przyszła, odłozyla książkę na bok, zabezpieczajac przed zalaniem i weszła pod prysznic. Wykąpała się cała, wytarła i założyła czyste ciuchy. W bunkrze było cicho wiec postanowiła napić się jeszcze kawy przed wyjściem.
[wychodzi skradajac się]

Wilk

[przychodzi: Simon]

Rzucil czyste ubrania na pralke i rozebral sie do naga. Uprzednio wepchnawszy brudy do bebna (jak zawsze ktos je upierze) wszedl pod prysznic. Strumienie goracej wody koily nerwy.

Sol

[przychodzi scar]

Weszła do łazienki i zorientowała się, że prysznic jest zajęty. Położyła bluzę na pralce, podeszła do kranu i zaczęła myć zęby.