Gra LOST RPG

Sal

Nie wiem. Muszę wykombinować jakiś test ciążowy czy coś. powiedziała, strzepując jakiś pyłek z ramienia. Nie wiesz, gdzie mogę to cholerstwo znaleźć?

Marshall

Marshall rozdziawił szeroko usta. Perspektywa bycia ojcem strasznie go przerażała.
- Nie wiem - wybąkał w końcu. - Pewnie u Sawyera.

Sal

Mógłbyś mi w sumie przynieść. Miałabym to z głowy. mruknęła.

Marshall

Marshall jęknął. Wolałby biegać po dżungli i szukać Pana Dymka albo nawet zgwałcić Flor niż zostać ojcem.
Spojrzał jeszcze na kabinę prysznicową i powlókł się na plażę.

[wyłazi]

Sal

Spojrzała na odchodzacego Marshalla.
On sam w sobie byl najwazniejszym powodem, dla ktorego nie chciala byc w ciązy.

Marshall

[przyłazi marshu]

Wrócił z paczką testów, modląc się w duchu by nie musiał zostać ojcem.

Sal

O. Jesteś. zauwazyla, biorąc od niego opakowanie z jednym testem. Otworzyła sie, rpzeczytała instrukcję, po czym powiedziała:
Wyjdź i poczekaj w salonie. Chyba, ze cholernie chcesz zobaczyc, jak sie sika na patyczek.

Marshall

Marshall cmoknął Polly w policzek i wylazł.

[wyłazi]

Sal

Chwila, prawdy, Scar poinformowała myjąca się tak zapamietale, jakby od tego zależało życie całej Kokosowej Spoleczności Scarlett i wykonała test według instrukcji.
Po uplywie trzech minut sprawdziła wynik. Gwizdnęła z czymś w rodzaju dezaprobaty i aprobaty jednoczesnie, po czym wyszła z łazienki.
[wychodzi: p]

Sol

- To znaczyło, że jesteś? - krzyknęła, wychodząc spod prysznica.

Sol

Powycierała się, ubrała w czyste ciuchy i poszła do salonu.

[wychodzi Scarlett]