Gra LOST RPG

Nina

Z rozpędu miała odpowiedzieć krótkim "nikt", ale własciwie, po krótkim namyśle doszła do wniosku, że nie ma powodów aby omijać temat Sawyera w rozmowie z kimkolwiek.
Sawyer. Tylko, że chodziło o coś innego. Pomysł izolacji od społeczeństwa dla dobra ogółu wyszedł ode mnie, on zaproponował miejsce w którym można mnie zamknąc.

Troyon

-Widzę, że myślisz o wszystkim -uśmiechnął się.

Nina

O wszystkim? powtórzyła z lekką dezorientacją. To znaczy?

Troyon

-O wszystkich w zasadzie -uściślił-Chcesz się izolować dla dobra ogółu. To bardzo altruistyczne. -uśmiechnął się lekko.

Nina

A. powiedziała krótko, znurzajac dłoń we włosach i roztrzepując czuprynę. Nie wszystko dzisiaj do mnie dociera tak jak powinno. Ostatecznie, wciąż jestem na kacu. stwierdziła, uśmiechajac się przepraszająco.

Troyon

-Nie krępuj się -powiedział, skinieniem głowy pokazując stół. Wstał, zgarnął ze stołu kubki i zaczął zmywać.

Nina

Zaśmiała się krótko Daj spokój, to nie ta faza kiedy kładę się na stole. stwierdziła, kładąc jednak ramiona na stole, jedną dłoń na drugiej a na wierzchu opierając policzek. Odwróciła głowę w stronę Murpha żeby przyglądać się jego poczynaniom. To powinnam zrobić ja. powiedziała, mając na myśli zmywanie.

Troyon

-Co takiego? -zapytał nie odwracając wzroku od wykonywanych czynności.

Nina

Umyć kubki. odparła. Pomijam już fakt, że to my zajmujemy się tego typu rzeczami, ale ty zrobiłeś kawę więc ja powinnam umyć naczynia. stwierdziła tym samym, leniwym głosem.

Troyon

-Jeśli ci powiem, że lubię zmywać naczynia, będziesz się śmiać?-zapytał spoglądając na nią ponad swoim ramieniem.

Nina

Nie. Będę cię błogosławić. stwierdziła, uśmiechając się lekko. Ostatnią rzeczą jaką chce mi się teraz robić jest właśnie zmywanie, więc ze świadomością, ze lubisz to robić, nie czuję się aż tak winna.

Troyon

-Alturistka. - powiedział do siebie z uśmiechem.-Zmywanie naczyń mnie relaksuje. -zwrócił sie do Niny i zakręcił wodę. Odstawił kubki na coś co uchodziło za suszarkę i wytarł ręce. Potem odwrócił się i oparł o blat, przyglądając się rudej dziewczynie.

Nina

Zmywanie naczyń relaksuje mnie tylko i wyłącznie wówczas, gdy robi to zmywarka a ja stoję obok i wsłuchuję sie w tą cudowną muzykę. powiedziała ze śmiertelną powagą, uśmiechając się sennie.

Troyon

-Tylko mi tu nie zaśnij -powiedział rozbawionym głosem-Bo będę cię musiał zanieść do namiotu.

Nina

Nie zasypiam w takim towarzystwie. zapewniła gorliwie, po czym podniosła głowę i przetarła oczy. Kawa jednym razem rozbudza mnie i daje kopa do działania a innym sprawia, ze jestem zmęczona jakbym nie spała z miesiac. usprawiedliwiła się.