Gra LOST RPG

Nina

Raczej komiczny. Zwłaszcza, że zazwyczaj zadziera z takimi, którzy jednym ciosem mogliby ją rozplaszczyć na ścianie. Niestety. odparła.

Troyon

-Tobey kontra Godzilla -mruknął do siebie, po czym z uśmiechem dodał-Przynajmniej masz ambicje.

Nina

O tak, cholera, tego mi odmówić nie można. Z tym, że ludzie zbyt ambicjonalni podchodzą pod idiotów. uśmiechneła się krzywo. Zawsze wierzę w swoje mozliwości obrony odrobinę na wyrost...

Troyon

-Kiedyś ktoś mądrzejszy ode mnie, co w zasadzie nie jest takie trudne-wtrącił-powiedział, że jeśli nie wiesz, że nie potrafisz, to właśnie potrafisz. - uśmiechnął się.

Nina

Ja to nazywam po prostu, przerostem ambicji nad możliwosciami i umiejętnościami. uśmiechnęła sie w odpowiedzi.

Troyon

-Lepsze to niż brak ambicji - odparł.

Nina

Wszystko zalezy od okoliczności. W jednych jest to dobre, ale w niektórych, kiedy lepiej dla siebie lub innych byłoby wycofanie, już niekoniecznie. stwierdziła.

Troyon

Pokiwał wolno głową.
-Nina znów wysuwa się na prowadzenie. Masz rację.

Nina

W tym przypadku nie wiem czy to dobrze, czy nie. usmiechnęła się, obracając kubek w dłoniach.

Troyon

-To jest nas dwoje - powiedział teatralnym szeptem, spoglądając jej w oczy.

Nina

Myślę, że zrobiło się zbyt pseudo-filozoficznie, jak na moje przegrzane mózgowe kabelki. uśmiechnęła się, patrząc na niego.

Troyon

-Yhm - przyznał rację, kolejną zresztą i uśmiechnął się szeroko.-Ciekawe czy to będzie chłopiec czy dziewczynka - zmienił diametralnie temat, wskazując ruchem brody ogólnie pojęty salon i sypialnie.

Nina

Założyłam się z Jackiem, że dziweczynka i nadal ją obstawiam. odparła. Nie wyobrażam sobie, żeby Claire miała synka, tylko córeczkę. uśmiechnęła się na samą myśl o maleństwie.

Troyon

-Wobec tego ja obstawiam chłopca -uśmiechnął się zadziornie, rzucając kolejne wyzwanie Ninie.

Nina

Pf, przegrasz oczywiście. To może być tylko dziewczynka. Sliczna i delikatna blondyneczka... odparła, przekrzywiając głowę w bok.