Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Troyon Cyberpojebaniec
Dołączył: 31 Sty 2007 Posty: 23953 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: stamtąd
|
Wysłany: Wto 0:25, 27 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
Murphy jednym spojrzeniem zlustrował sytuację.
- Jeśli się do niczego nie przydamy, to lepiej żeby Claire nie miała więcej widzów, niż tego wymaga sytuacja - powiedział, uśmiechając się pocieszająco do ciężarnej. W zasadzie już niedługo ciężarnej.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Nina Mama PJ'a
Dołączył: 21 Wrz 2006 Posty: 19444 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 10 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Wto 0:33, 27 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
Hm. powtórzyła, poruszajac się z nogi na nogę. Jack, przynieść coś jeszcze? A może... zaczęła i urwała, bo przecież Claire z Charliem nie rozmawiała. Na ten moment czuła się tu zbędna, zwłaszcza zważywszy ostatnie stosunki pomiędzy nia a blondynką, była pewna że Jack wraz z Flor i Pauline sobie poradzą. Niepewnie cofnęła się o krok w tył, bolesnie deptając Murphy'ego, który nie zdążył jej wyminąć w wejściu. Przepraszam... jęknęła, odwracając głowę w tył.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Troyon Cyberpojebaniec
Dołączył: 31 Sty 2007 Posty: 23953 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: stamtąd
|
Wysłany: Wto 0:36, 27 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
Murphy odruchowo złapał ją za ramiona, kiedy na niego weszła i delikatnie nakierował w bok.
-Wychodzimy? - zapytał szeptem, wiedząc, że i tak na nic się tu nie zda.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Marshall Addicted to killing!
Dołączył: 12 Lis 2006 Posty: 7405 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 15:27, 27 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
Jack delikatnie podniósł Claire na ręce i poszedł z nią do sypialni.
[wyłazi jack]
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Nina Mama PJ'a
Dołączył: 21 Wrz 2006 Posty: 19444 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 10 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Wto 15:35, 27 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
Ponieważ Jack zignorował jej pytanie, uznała ze nie jest potrzebna. Kiwnęła głową i odparła Wychodzimy. Odwróciła się na pięcie, ale tak zeby już nie stratować po drodze Murphy'ego i opuściła kuchnię wraz z nim.
[wychodzi: Ninu, Marf]
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Scheat Rządać
Dołączył: 12 Wrz 2006 Posty: 2623 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Cirith Ungol
|
Wysłany: Wto 16:32, 27 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
Flor poszła za Jack'iem
[wychodzi: Floru]
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Nina Mama PJ'a
Dołączył: 21 Wrz 2006 Posty: 19444 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 10 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Wto 20:55, 27 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
[przychodzą: Murph, Ninu]
Weszła do kuchni, najpierw zerkając, czy aby na pewno nikt tu nie rodzi. Teren czysty. oznajmiła konsipracyjnie i weszła do środka.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Troyon Cyberpojebaniec
Dołączył: 31 Sty 2007 Posty: 23953 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: stamtąd
|
Wysłany: Wto 20:58, 27 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
-Ufff -powiedział udanym poważnym tonem i otarł wyimaginowany pot z czoła. Potem podszedł do kuchenki i wstawił wodę. Wyjął z szafki dwa kubki i nasypał kawy. Oparł się o blat czekając aż woda sie zagotuje.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Nina Mama PJ'a
Dołączył: 21 Wrz 2006 Posty: 19444 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 10 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Wto 21:02, 27 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
Odstawiła szklanki, kubki i talerze zalegajace na stole do zlewu, szmatką wytarła blat ze wszelkiego rodzaju okruszków i śmieci. Usiadła przy stole na jednym z krzeseł i oparła łokieć na stole a podbródek na dłoni. Uśmiechnęła się lekko pod nosem i przyłączyła do czekania, aż czajnik zagwiżdże.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Troyon Cyberpojebaniec
Dołączył: 31 Sty 2007 Posty: 23953 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: stamtąd
|
Wysłany: Wto 21:04, 27 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
Bez słowa przyglądał się poczynaniom dziewczyny, a gdy wreszcie usiadła, bez skrępowania wpatrywał się w jej twarz, wciąż nic nie mówiąc.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Nina Mama PJ'a
Dołączył: 21 Wrz 2006 Posty: 19444 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 10 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Wto 21:12, 27 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
Mam coś na twarzy? zapytała, nieco zdziwiona, ponieważ kiedy przed chwilą przeglądała się w lustrze, nie była brudna ani nic z tych rzeczy.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Troyon Cyberpojebaniec
Dołączył: 31 Sty 2007 Posty: 23953 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: stamtąd
|
Wysłany: Wto 21:14, 27 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
Zaśmiał się i otworzył usta by coś powiedzieć, ale wtedy właśnie zagwizdał czajnik. Uniósł brwi do góry i zalał kawy.
-Cukier? Mleko... znaczy.. pseudo-coś-białego imitujące mleko? - zapytał.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Nina Mama PJ'a
Dołączył: 21 Wrz 2006 Posty: 19444 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 10 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Wto 21:17, 27 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
O tak, łyżeczkę cukru i trochę tego sypkiego niby-mleka poproszę. Inaczej nie jestem w stanie przełknąć tego co się nazywa kawą, ale tak naprawdę jest tylko rozpuszczalnym czymś. odparła z uśmiechem.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Troyon Cyberpojebaniec
Dołączył: 31 Sty 2007 Posty: 23953 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: stamtąd
|
Wysłany: Wto 21:19, 27 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
-To było bardzo... konkretne zdanie - powiedział z uśmiechem i dodał do kawy to i owo, co tam było pod ręką. Sobie zrobił dokładnie taką samą, po czym postawił kubek przed Niną i sam zajął miejsce naprzeciwko niej.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Nina Mama PJ'a
Dołączył: 21 Wrz 2006 Posty: 19444 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 10 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Wto 21:22, 27 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
Uniosła brew do góry. Oczywiście, Nina wypowiada tylko konkretne i logiczne zdania, szczególnie kiedy pół dnia wystawia głowę na oddziaływanie szkodliwych promieni słonecznych. usmiechnęła się szeroko, zamykając kubek w dłoniach i postukując w niego palcami.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
|