Gra LOST RPG

Sol

- Dzień się dopiero zaczął.

Nina

A co to ma do rzeczy?

Sol

- Masz jeszcze dużo czasu na myślenie? - zasugerował.

Nina

Ale niekoniecznie chcę spędzić ten dzień na 'domyślaniu się'. odparła, wzruszając ramionami.

Sol

- Twoja strata - wzruszył ramionami.

Nina

Faktycznie, wielka strata. zakpiła. Nie będę mogła przez to spać po nocach, jeść i nie wyjdę ze swojego namiotu juz nigdy. dodała, co przywiodło jej na myśl, że albo wróci na plażę boso, albo w mokrych i brudnych butach, nie nadajacych sie do nieczego. Napiła się znów kawy, wlepiajac wzrok w podłogę.

Sol

Popatrzył na nią jak na dzieciaka i uśmiechnął się kpiąco.

Nina

Nie podniosła wzroku, chociaż znając go już trochę, mogła się domyślić, że bezczelnie się uśmiecha. Oparła rękę na biodrze, próbując wypić, ciepłą jeszcze, kawę jak najszybciej.

Shiri

[Przychodzi: Shiri]
Zmęczona i wygłodniała jak wilk, wpadła do kuchni tak szybko że nie zauważyła Niny i Sawyera, wpadła niechcący na Ninę, bąknęła przepraszam, zabrała ciasteczka i wodę i wyszła tak szybko jak weszła
[Wychodzi: Shiri]

Sol

- A to kto, do cholery? - zdziwił się.

Nina

Dziewczyna, która na nią przed chwilą wpadła, prawie wytrąciła jej kubek z dłoni, w efekcie czego, przeważająca część z pozostałego napoju, wylała się na podłogę.
No kurwa, nie wierzę... jęknęła.

Sol

Parsknął śmiechem.

Nina

Mogłabyś chociaż powycierać! krzyknęła za dziewczyną, ale odpowiedziało jej głuche trzaśnięcie drzwiami, wiec Shiri nie mogła jej usłyszeć. O matko. wystchnęła, odstawiając kubek.

Sol

Usiłował przypomnieć sobie imię dziewczyny, ale jakoś mu to nie wychodziło.

Nina

Umyła rękę, a strząsajac z niej kropelki wody, rzuciła w powietrze
Shiri. To była Shiri.