Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Sal high-heel
Dołączył: 25 Sie 2006 Posty: 9940 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Strawberry Fields
|
Wysłany: Śro 17:02, 06 Cze 2007 Temat postu: |
|
|
Tętnica Any, jak zresztą sama Ana, nie dawała znaku zycia.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Sol Wolnotańczący Obcy
Dołączył: 10 Gru 2006 Posty: 21612 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 17:05, 06 Cze 2007 Temat postu: |
|
|
Sawyer tymczasem podbiegł do Libby i już miał sprawdzać, czy dziewczyna również jest nieżywa na śmierć, kiedy to wyżej wspomniana zabulgotała krwią.
- Ona żyje! - krzyknął.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Nina Mama PJ'a
Dołączył: 21 Wrz 2006 Posty: 19444 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 10 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Śro 17:06, 06 Cze 2007 Temat postu: |
|
|
Przygryzła wargę i pokręciła głową na pytające spojrzenie Jacka. Starała się nie patrzeć na śmiertelną ranę w sercu dziewczyny, bo i tak było jej już słabo.
Zakrztusiła się krwią i wypluła ją, która to krew fontanną oblała Sawyera.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Troyon Cyberpojebaniec
Dołączył: 31 Sty 2007 Posty: 23953 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: stamtąd
|
Wysłany: Śro 17:09, 06 Cze 2007 Temat postu: |
|
|
Od razu znalazł się przy Libby, tamując jej krwotok rękoma i rozglądając się za pomocną parą rąk.
Podszedł do Mike'a.
[nar]Mike spojrzał na Libby z wyrazem przerażenia wypisanym na twarzy.[/nar]
-Libby żyje, będzie dobrze. - mruknął Murphy pocieszająco.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Sol Wolnotańczący Obcy
Dołączył: 10 Gru 2006 Posty: 21612 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 17:10, 06 Cze 2007 Temat postu: |
|
|
Spojrzał na swoją klatkę piersiową, która wyglądała, jakby dopiero co zanurzył ją w czerwonej farbie. Nie przejął się tym jednak i kręcił się w pobliżu Libby, patrząc, czy faktycznie nadal żyje.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Nina Mama PJ'a
Dołączył: 21 Wrz 2006 Posty: 19444 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 10 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Śro 17:12, 06 Cze 2007 Temat postu: |
|
|
Przełknęła ślinę, pokonała mdłości i własną słabość, zostawiła nieżywą Anę i podeszła do Jacka, nic nie mówiąc, czekajac aż powie jej, co ma robić.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Troyon Cyberpojebaniec
Dołączył: 31 Sty 2007 Posty: 23953 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: stamtąd
|
Wysłany: Śro 17:14, 06 Cze 2007 Temat postu: |
|
|
-Opatrunki, Szybko. - zwrócił się do Niny, wziął Libby na ręce i poniósł do sypialni.
[wychodzi: Jack]
Pomógł wstać Mike'owi i przenieść się do salonu.
[wychodzą: Marf, Mike]
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Sol Wolnotańczący Obcy
Dołączył: 10 Gru 2006 Posty: 21612 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 17:15, 06 Cze 2007 Temat postu: |
|
|
Fakt, że Libby na niego napluła sprawił, że Sawyer chciał wiedzieć, co z nią będzie, toteż poszedł za Jackiem.
[wychodzi Sawyer]
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Sol Wolnotańczący Obcy
Dołączył: 10 Gru 2006 Posty: 21612 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 17:16, 06 Cze 2007 Temat postu: |
|
|
Fakt, że Libby na niego napluła sprawił, że Sawyer chciał wiedzieć, co z nią będzie, toteż poszedł za Jackiem.
[wychodzi Sawyer]
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Nina Mama PJ'a
Dołączył: 21 Wrz 2006 Posty: 19444 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 10 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Śro 17:17, 06 Cze 2007 Temat postu: |
|
|
Nie mówiąc nic, wypadła z korytarza i wpadła do salonu.
[wychodzi: Nina]
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Sol Wolnotańczący Obcy
Dołączył: 10 Gru 2006 Posty: 21612 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 17:35, 06 Cze 2007 Temat postu: |
|
|
[przychodzi Sawyer]
Przystanął w korytarzu, parząc na ciało Any. Nigdy za nią nie przepadał, ba, 'nie przepadał' to wręcz eufemizm w tym przypadku. Sawyer jej nie znosił i wiedział, że jest to uczucie w pełni odwzajemnione.
Jakkolwiek ironiczne wydawało mu się to, że jeszcze kilka dni temu była całkiem żywa (--Jak cholernie żywa-- przemknęło mu przez myśl, kiedy przypomniał sobie całe wydarzenie w dżungli), a teraz leży sobie w korytarzu i cieknie.
Otrząsnął się, wziął jej ciało na ręce i zaniósł do zbrojowni.
[wychodzi Sawyer i Ana na rękach]
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Sol Wolnotańczący Obcy
Dołączył: 10 Gru 2006 Posty: 21612 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 17:56, 06 Cze 2007 Temat postu: |
|
|
[przechodzą Nina, Sawyer]
Przeszli.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Sol Wolnotańczący Obcy
Dołączył: 10 Gru 2006 Posty: 21612 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 23:43, 06 Cze 2007 Temat postu: |
|
|
[przechodzą Sawyer, Nina, Maryjki]
Znowu przeszli.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Sol Wolnotańczący Obcy
Dołączył: 10 Gru 2006 Posty: 21612 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 14:02, 07 Cze 2007 Temat postu: |
|
|
[przechodzi Sawyer]
Zadecydował, że straszenie ludzi zakrwawioną klatką piersiową nie jest niczym mądrym w takiej sytuacji, więc najpierw poszedł do łazienki.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Troyon Cyberpojebaniec
Dołączył: 31 Sty 2007 Posty: 23953 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: stamtąd
|
Wysłany: Czw 14:20, 07 Cze 2007 Temat postu: |
|
|
Stanął na korytarzu z Aną na rękach i czekał na Sawyera.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
|