Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Troyon Cyberpojebaniec
Dołączył: 31 Sty 2007 Posty: 23953 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: stamtąd
|
Wysłany: Pon 18:56, 05 Lis 2007 Temat postu: |
|
|
- Narobiliście kłopotów sobie... - westchnął. - Nina... prosiłem cię, żebyś nie wracała - powtórzył.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Nina Mama PJ'a
Dołączył: 21 Wrz 2006 Posty: 19444 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 10 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Pon 19:01, 05 Lis 2007 Temat postu: |
|
|
Spojrzała na własne buty i nie podnosząc wzroku mruknęła:
- Nie mogłam nie wrócić. - Zakaszlała i splotła nerwowo palce obu rąk. - Kiedy wyruszasz?
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Troyon Cyberpojebaniec
Dołączył: 31 Sty 2007 Posty: 23953 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: stamtąd
|
Wysłany: Pon 19:02, 05 Lis 2007 Temat postu: |
|
|
- Przed wschodem słońca - odparł.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Nina Mama PJ'a
Dołączył: 21 Wrz 2006 Posty: 19444 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 10 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Pon 19:07, 05 Lis 2007 Temat postu: |
|
|
Pokiwała głową, nie podnosząc wzroku, bo zachciało jej się płakać. Ze złości, bezsilności i w jakimś stopniu z powodu zawodu.
- Powodzenia - powiedziała cicho, bo nic innego nie przychodziło jej do głowy.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Troyon Cyberpojebaniec
Dołączył: 31 Sty 2007 Posty: 23953 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: stamtąd
|
Wysłany: Pon 19:10, 05 Lis 2007 Temat postu: |
|
|
Wlepił wzrok w podłogę i nie opowiedział. Jemu nie chciało się płakać, ale było mu cholernie przykro.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Nina Mama PJ'a
Dołączył: 21 Wrz 2006 Posty: 19444 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 10 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Pon 19:20, 05 Lis 2007 Temat postu: |
|
|
[przychodzi: Julka]
Weszła przez otwarte drzwi i zatrzymała się przy nich.
- Jack, musimy iść - powiedziała, uśmiechając się swoim wytrenowanym uśmiechem.
Podniosła wzrok na blondynkę i wpatrywała się w nią spod przymrużonych powiek.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Troyon Cyberpojebaniec
Dołączył: 31 Sty 2007 Posty: 23953 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: stamtąd
|
Wysłany: Pon 19:24, 05 Lis 2007 Temat postu: |
|
|
Odwrócił się i skinął głową.
- Zaraz przyjdę - powiedział.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Nina Mama PJ'a
Dołączył: 21 Wrz 2006 Posty: 19444 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 10 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Pon 19:27, 05 Lis 2007 Temat postu: |
|
|
Skineła głową i wyszła.
[wychodzi: J]
Spojrzała na Jacka, uzmysławiając sobie, że to już jest naprawdę pożegnanie i więcej się nie zobaczą.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Troyon Cyberpojebaniec
Dołączył: 31 Sty 2007 Posty: 23953 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: stamtąd
|
Wysłany: Pon 19:27, 05 Lis 2007 Temat postu: |
|
|
Westchnął i wstał.
- Więc.. - zaczął.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Nina Mama PJ'a
Dołączył: 21 Wrz 2006 Posty: 19444 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 10 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Pon 19:38, 05 Lis 2007 Temat postu: |
|
|
Podniosła na niego oczy i zdobyła się na uśmiech.
- Bezpiecznej podróży i... Powodzenia, jak już dotrzesz do cywilizacji - powiedziała optymistycznie, jednak drżący jak cholera głos całkowicie ją zdradzał.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Troyon Cyberpojebaniec
Dołączył: 31 Sty 2007 Posty: 23953 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: stamtąd
|
Wysłany: Pon 19:40, 05 Lis 2007 Temat postu: |
|
|
Podszedł do niej wolno i objął.
- Wrócę tu po ciebie - wyszeptał jej do ucha, po czym wypuścił ją z objęć i wyszedł.
[wychodzi: Jack]
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Nina Mama PJ'a
Dołączył: 21 Wrz 2006 Posty: 19444 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 10 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Pon 19:44, 05 Lis 2007 Temat postu: |
|
|
A Nina została sama, nie ruszając się z miejsca, tylko wpatrując w drzwi.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Nina Mama PJ'a
Dołączył: 21 Wrz 2006 Posty: 19444 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 10 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Pon 20:27, 05 Lis 2007 Temat postu: |
|
|
Po dłuższej chwili zeskoczyła ze stołu, spojrzała w kamerę, pokazała do niej niecenzuralny gest, jaki wykonuje się za pomocą środkowego palca i powędrowała pod ścianę, poza zasięg kamery. Usiadła na podłodze, skuliła się i próbowała sobie wmówić, że nie ma gorączki, ani nic ją nie boli.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Nina Mama PJ'a
Dołączył: 21 Wrz 2006 Posty: 19444 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 10 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Czw 22:29, 15 Lis 2007 Temat postu: |
|
|
Nie miała najmniejszego zamiaru zasypiać, więc siedziała jak ostatnia sierota pod ścianą i walczyła z sennością oraz gorączką. W pewnej chwili usłyszała coś w stylu wybuchu, ale doszła do wniosku, że to pewnie jej w uszach dudni i nie ruszyła się z miejsca.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Nina Mama PJ'a
Dołączył: 21 Wrz 2006 Posty: 19444 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 10 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Sob 15:22, 17 Lis 2007 Temat postu: |
|
|
[przychodzi: John]
Ciągle jeszcze w szoku, po tym co pokazał mu Ben, wszedł do świetlicy i zamknął za sobą drzwi. Najpierw pomyślał, że Nina gdzieś zwiała, ale potem zobaczył ją skuloną pod ścianą jak ostatnia sierota.
- Nina... - powiedział, a dziewczyna podniosła na niego zdziwiony wzrok.
- Wypuszczają nas? - zapytała z ożywieniem, prostując się, ale John tylko pokręcił przecząco głową.
- To co ty tu robisz? Wypuszczają tylko ciebie? - zapytała podejrzliwie.
- Przyszedłem się pożegnać. Wyruszam z nimi - sprostował.
A dla Niny to było jak policzek. Patrzyła na Johna szeroko otwartymi oczyma, nie będąc w stanie ruszyć się z miejsca.
- Powodzenia, Nina - powiedział, wyprostował się i wyszedł.
[wychodzi: John]
A Nina została, patrząc w drzwi w których zniknął Locke i zastanawiając się, co takiego robią Inni, że wszyscy ich ludzie po kolei przechodzą na ich stronę.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
|