Gra LOST RPG

Nina

Spojrzała jeszcze raz na zewnątrz. Padać nie przestało, ale i tak były mokre, a szkoda było marnować dzień.
- Wobec tego, jeśli dasz radę, idziemy dalej - zarządziła.

Sol

Bez słowa wstała.

Nina

Wygramoliły się z bambusów. Stanęła, czekając aż Juliet wskaże kierunek. Nie miała już sił ani się kłócić, ani nawet rozmawiać.

Sol

Wskazała i ruszyły.

Nina

Po dość długiej chwili, kiedy przestało padać a Nina z Juliet maszerowały dziarsko obok siebie, Nina poślizgnęła się na błocie i o mały włos nie wywinęła orła, ciągnąc Juliet za sobą.
- Tak sobie myślę... - zaczęła. - Po jaką cholerę twoi ludzie spięli nas kajdankami... Nas dwie, razem?

Sol

- Nie mam pojęcia - odparła. Chociaż miała i to całkiem dobre.

Nina

- A dlaczego nie zabrali cię z sobą? - zapytała zmęczonym głosem. Szła już naprawdę ostatkiem sił, nieomal powłócząc nogami i potykając się co jakiś czas o podłoże.

Sol

- Naprawdę musimy rozmawiać? - zapytała.

Nina

Przez chwilę milczała, po czym doszła do wniosku, że faktycznie nie muszą.
- Nie - odparła krótko, wzruszajac lekko ramionami.

[nar]J. i N. - idziecie, idziecie, idziecie, w cholerę długo idziecie, kiedy waszą uroczą ciszę przerywa kolejny odgłos, pochodzenia - jesteście tego pewne stuprocentowo - potforkowego.[/nar]

Sol

Bez namysłu zaczęła biec.

Nina

Mimo ogólnie pojętego zmęczenia rzuciła się do ucieczki razem z Julką.

[nar]Juliet - biegniesz pierwsza, Nina tuż za tobą. Odwracasz się na moment, żeby sprawdzić czy widać źródło ryku i ten moment wystarcza, żebyś nie zauważyła pięknego bajorka z błotkiem w środku. Potykasz się, podjeżdżasz kawałek, tracisz równowagę i wpadasz w błoto twarzą, ciągnąc za sobą skutą z tobą kajdankami Ninę.[/nar]

Sol

Nie ma to jak upaść z wybitym barkiem. Zabolało jak cholera.

Nina

Mimo, że umazana błotem od stóp do głów, doskonale wiedziała, że muszą wstać i biec dalej. I to teraz, zaraz.
- Juliet, wstawaj!

[nar]A Potwór ryczał i ryczał, zblizając się do BMU.[/nar]

Sol

Więc w końcu wstała, jak zrobiłyby wszystkie grzeczne dziewczynki uciekające przed potforem.

Nina

Z tym, ze tym razem Nina, która próbowała wydostać się z błotka, zaliczyła glebę, ciągnąć Julkę za sobą.
- Kurwa - mruknęła, ale tym razem wstały obie niemal od razu i zaczęły biec.