Gra LOST RPG

Sol

Mieszkanie Bena i Alex.

Sol

Wyjechał na swoim dwukołowcu przed dom, spragniony świeżego powietrza. Dostrzegł krzątających się innych i bawiących się ze sobą Toma i Jacka. Z dumą zauważył, że Tomowi udało się ominąć kupę, którą zostawił mu jako pułapkę.

Sol

Pokręcił głową z dezaprobatą. Westchnął i zaczął kręcić kółkami, bowiem uznał, że bawiącym się przyda się jego mentorski ton i ojcowskie wsparcie.

[wyjeżdża Ben]

Sol

[przychodzi Benio]

Wrócił do domku.

Nina

[zakrada się: Locke]
Zakradł się i jak perwers czekał, aż Benio położy się spać.

Sol

Co też nieświadomy niczego Benio uczynił.

Nina

Wcześniej upewniwszy się, że Ben nie bedzie mógł w żaden sposób wezwać pomocy, wylazł z szafy, w której się ukrył. Było ciemno, ale nie przeszkodziło mu to w wycelowaniu broni w kształt rysujący się pod kołderką.

Sol

Najpierw pomyślał, że to gwałciciel, ale później zorientował się, że to jednak lufa pistoletu a nie coś innego. Podskoczył na łóżku.

Nina

- Witaj, Ben - powiedział chłodno, nie ruszajac się z miejsca.

Sol

Trochę go zatkało.
- Witaj, John.

Nina

- Zniż głos - rozkazał, bo był pewien że w domu jest ktoś jeszcze. Nie zamierzał opuszczać strzelby.

Sol

- W porządku, John - powiedział, już opanowany. - Nie musisz we mnie celować. Powiem ci, gdzie jest Jack.

Nina

Uśmiechnął się przebiegle.
- Wcale nie szukam Jacka, Ben. To co chcę wiedzieć, dotyczy łodzi podwodnej. Gdzie ona jest?

Sol

Udał zdziwienie.
- Nie jestem pewien, o co ci chodzi, John.

Nina

- Ta, której używacie do przypływania i odpływania z wyspy. Ta, o której powiedział mi Mikail, zaraz przed tym, jak go zabiłem - powiedział cwaniacko.
[nar]Ben - nagle zza drzwi dobiegł cię głos Alex.
- Tato? Z kim ty rozmawiasz?[/nar]